Wczorajsze wyjście. Zakupy!!

Wczoraj wyszliśmy bez małej na zakupy. Po tym wyjściu z całą pewnością mogę stwierdzić, że mam coś z głową. Cały czas bez przerwy myślałam o córeczce. Czyli co robi czy nie jest głodna i tym podobne. Nawet Piotruś się śmiał, że jestem nienormalna. Nie sądziłam, że ciężko mi będzie wyjść zostawiając Kirę z babcią. Każda matka tak ma? Bo jeśli tak to to jest straszne. Chciała bym odpocząć bo kto by nie chciał ale nie umiem. Ale mimo wszystko, że tak tęskniłam to mimo wszystko swoje załatwiłam.

Byliśmy odebrać drugą paczkę od HiPP i wykorzystaliśmy dwa kupony rabatowe na soczek i żel do kąpieli dla misia. 

Później poszliśmy do Empiku i oczywiście ja jak to ja zamiast coś dla siebie to kupiłam 3 książeczki dla Kiry ale żeby nie było sobie też coś kupiłam. Za to Piotrek samolubnie myślał tylko o sobie.

Prosto z Fokusa wybraliśmy się do Biedronki na zakupy do domu i tam wygrzebałam butelkę oraz sztućce dla córeczki z serii Disney Baby. Były różne czyli Kubuś Puchatek i inni ale ja kupiłam wszystko z rysunkami Mini. 

 

Kupiliśmy jeszcze pieluszki Dady.

 I to właśnie były nasze zakupy. Z całego wyjścia najbardziej przyjemne było dla mnie kupno produktów dla dzidzi.

A jakie wy miałyście odczucia wychodząc na dłużej bez waszej pociechy?

Albo przyszłe mamy co wy o tym sądzicie? Jak czujecie? 

Będziecie wstanie wyjść bez maleństwa?

PS. Wczoraj dostałam jeszcze propozycję od Pitera by wyjść do kina, ale to już będzie Hardcore.