Pielęgnacja malucha: Uwalniamy nosek

Pielęgnacja noska nie jest niczym skomplikowanym, ale jest bardzo ważna. Maluch przez cały czas oddycha wyłącznie przez nosek. Dlatego zadbanie o swobodny oddech jest bardzo istotne. 

JAK CZYŚCIĆ?

Połóż malucha na przewijaku.

Używając zwykłej przegotowanej wody bądź roztworu z soli morskiej dla niemowląt, zakrop nosek.

/1

Używając zwykłej gazy namoczonej w wodzie usuńmy zanieczyszczenia z noska. Zwiń gazik w rulonik (niezbyt gruby). Umieść gazik w dziurce i przekręcając usuń zanieczyszczenia z noska. Tą samą czynność powtórz z drugą dziurką najlepiej używając nowego gazika. 

/2

Używając aspiratora usuń zanieczyszczenia. Umieść końcówkę w dziurce noska maleństwa, drugi koniec umieść w swoich ustach i zasysaj powietrze. Powtórz to jeszcze raz w drugiej dziurce (można też używać gruszki do czyszczenia noska, ja taką mam ale wolę gaziki).

CO STOSOWAĆ?

Mamy dwie opcje. Możemy używać zwykłej przegotowanej wody bądź wody morskiej. Obie opcje są dobre. Różnice są tylko takie, że wodę mamy za darmo a preparat trzeba zakupić w aptece. Ja przez długi czas używałam wody morskiej i wtedy mała dobrze oddychała i nie zbierała jej się wydzielina w nadmiarze. Po wodzie efekt jest chwilowy. Niczemu nie zapobiega. Decyzja zależy od was. 

CO UŻYWAĆ?

Możemy używać czego chcemy. Na przykład aspiratora bądź gruszki lub najzwyklejszych gazików czy chusteczek. Ja mam gruszkę do noska dla małej i szczerze powiedziawszy niezbyt umiem z niej korzystać. Cały czas używam płatków kosmetycznych lub chusteczek tych najzwyklejszych takich samych co używamy do czyszczenia własnego nosa. Aspiratora nie miałam choć położna go polecała. Nie kupiłam go bo sądziłam, że to zbędna rzecz i się nie pomyliłam. Najlepsze jednak są gaziki bądź płatki kosmetyczne tym nie zrobimy dziecku krzywdy.

CO KIEDY DZIECKO NIE CHCE?

Często możemy mieć problem z wyczyszczeniem noska dziecku. Dobrą metodą jest zagadanie szkraba. Ja tak robię córeczce i nie zaczyna płakać tylko robi głupie minki.

Nie bójmy się tego, że zrobimy dziecku krzywdę. Jeśli będziemy uważać i stosować miękkich materiałów do czyszczenia, nic się niestanie. Ufajmy swojej intuicji " MATKA ZAWSZE WIE NAJLEPIEJ".