Pielęgnacja malucha: Płacze i płacze?!

Każda mama jest szczęśliwa kiedy jej pociecha jest grzeczna słodko śpi i nie płacze, ale są przypadki kiedy maluch zaczyna płakać. 

Najedzone i przewinięte dziecko nie powinno płakać. Czasem jednak jest zupełnie inaczej. Jednak zamiast zastanawiać się nad przyczynami tego stanu należy działać. 

PRZYTULMY SIĘ!

Nic nie wpływa tak kojąco na dziecko jak bliskość mamy. Kiedy płacze weź maleństwo na ręce i przytul do siebie. Pamiętaj jednak by być spokojną, tylko wtedy dziecko szybciej się uspokoi słysząc bicie twojego serca. 

POKOŁYSZMY SIĘ!

Niemowlęta bardzo lubią kołysanie w ramionach mamy. Przypomina im to czasy pobytu w brzuszku. Miarowe i delikatne kołysanie uspokoi dziecko po dniu wypełnionym wrażeniami. Można też korzystać z tej metody siedząc na kanapie lub w bujanym fotelu.

OTUL MNIE!

Mnustwo dzieci czule się doskonale mając ograniczoną przestrzeń wokół siebie. Długie miesiące przebywały w ciasnym brzuszku. Te wspomnienia sprawiają, że otulony bobas łatwiej i szybciej uspokaja się. Żeby zbudować dziecku ciasną przestrzeń wystarczy kocyk lub specjalny otulacz.

IDZIEMY SPAĆ!

Może być tak, że twoje dziecko jest zbyt zmęczone i z tego powodu płacze. Jeśli to skutkuje na twoją pociechę to włóż malca do łóżeczka, w ten sposób odetniesz go od bodźców z zewnątrz. Można też skorzystać z mojej i Kiry ulubionej metody. Razem z mamą do dużego łóżka, coś co dziecko lubi do słuchania i mama. Z pewnością szybciej zaśnie niż samo.

ten obrazek będzie zmieniony ale dopiero jak się wyśpię

POGŁASZCZ MNIE!

Możemy również głaskać dziecko delikatnie po pleckach lub główce. Wszystkie maluchy kochają delikatny dotyk mamusi. Mój sposób jest odrobinę inny. Kira uwielbia być klepana po pupie i to zdaje rezultat znacznie szybciej niż głaskanie.

WYKĄPMY SIĘ!

Jeśli twoje dziecko uwielbia wodę i to je relaksuje, być może to jedyny sposób na przerwanie niekończącego się płaczu w ciągu dnia. Kąpiel jest też idealnym sposobem na bardzo bolesne kolki niemowlęce. Ciepła woda rozluźnia mięśnie i pomaga w relaksacji.

ŚPIEWAMY?! CZY SUSZYMY?

Dużo dzieci uwielbia głos mamy i nawet kiedy zawodzi jak kaleka nie przeszkadza mu to. Łagodny głos z pewnością uspokoi dziecko nawet jeśli nie umiesz śpiewać. Nie musisz być piosenkarką żeby zaśpiewać dziecku zwykłą kołysankę. A jeśli nie to może suszarka zda rezultat. Jednostajny dźwięk, niezbyt głośny uspokoi dziecko. Zda si e suszarka, odkurzacz, pochłaniacz w kuchni i inne sprzęty domowe to taki właśnie dźwięku.

NA BRZUSZEK!

Do spania raczej nie. Lekarze odradzają tę metodę, kiedy dziecko ma iść spać, ale jeśli boli je brzuszek na pewno pomorze. 

MASUJEMY!

Masaż każedmu sprawia przyjemność. Nawet najmłodszym. Pomaga się odprężyć, rozluźnić mięśnie, sprawia, że organizm produkuje więcej hormonu odpowiedzialnego za uśmierzanie bólu i łagodzenie stresu. Masażem możemy ukoić płacz spowodowany bólem czy dużym zmęczeniem.

SMOCZEK PROSZĘ!

Jeśli nic nie skutkuje smoczek może okazać się idealny. Jeśli jednak karmisz piersią odradza się go, kiedy dziecko ma problemy ze ssaniem piersi. 

P.S. Post jest tak późno bo byliśmy na winobraniu spotkać się z ciocią małej. Niedawno wróciliśmy i szybko coś naskrobałam. Mam nadzieję, że się wam podoba.