Brak czasu ... brak weny
Witajcie. Wiem, że dawno mnie tu nie było, ale tak się jakoś złożyło.
W ostatnim czasie nałożyło się na siebie dużo spraw. Szkoła, mała, związek, rozstania i powroty, udział w projekcie " listy do blogerek". Tak jakoś wyszło, że nie byłam w stanie. Postaram się teraz pisać bardziej regularnie ale nic nie obiecuję. Po prostu nie mogę się zebrać w sobie.
Na instagramie mogliście oglądać jednak nasze nowe zdjęcia i wydarzenia. Dzisiaj też byłam w Lidlu i zakupiłam śliczne ciuszki dla Kiry. Jutro postaram się wrzucić foty na instagram. Kupiłam kurtkę narciarską i spodnie narciarskie, śliczne spodenki w panterkę za 10 zł i cieplutkie rajstopki. Ciuchy były naprawdę tanie bo na wszystkie te rzeczy wydałam niespełna 70 zł.
Kolejna sprawa to projekt Miśki Grabowskiej. Ostatnio dostałam 2 listy a teraz piszę ja. Projekt mi się podoba bo uważam, że w dzisiejszych czasach listów się już nie wysyła a jest to coś naprawdę wspaniałego.
Pozdrawiam,
Klaudia mama Kiry
Ps. Naprawdę postaram się pisać częściej.
Jak ja lubie oglądać zdjęcia z zimowych zabaw... nareszcie! Chyba za bardzo stęskniona byłam zimy :)
OdpowiedzUsuńJa tam niezbyt przepadam za zimą ale chyba Kirze się podobało :)
Usuń