Pierwsze 7 dni
Trochę dziwnie się tak wypowiadać bo to dopiero jeden tydzień. Póki co nie mam nic do powiedzenia, a raczej nic pozytywnego.
Waga niespadła nawet kilograma. Wręcz przeciwnie wróciłam do stanu pierwotnego, czyli takiej z którą zaczynałam;
Zdjęcie jednego z posiłków. |
To śniadanie było bardzo smaczne i pożywne.
WAGA
Dzień pierwszy
Dzień czwarty
Dzisiaj
Trochę to dziwne. Co ja mam sądzić. Jednego dnia mniej drugiego więcej. Coś nie tak zwłaszcza, że poprzedniego dnia nie jadłam podwieczorka i kolacji bo nie miałam kiedy. Zobaczę jeszcze ten drugi tydzień.
Dodaję też zdjęcia z pierwszego dnia, kiedy zaczynałam dietę.
Naprawdę czekam na jakieś rezultaty choć nie mogę się trzymać diety ściśle bo wegetarianizm mi nie pozwala.
Pozdrawiam,
Klaudia mama Kiry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz