Lustro moim ....
... WROGIEM.
źródło: https://kolekcjonersurowcow.files.wordpress.com/2011/10/lustro.jpg |
Od jakiegoś czasu staram się ćwiczyć bardziej systematycznie i sprawdzam co jakiś czas czy coś się zmienia. By jednak móc sprawdzić jakieś zmiany potrzebuję lustra. Tu zaczynają się schody. W domu jest dużo luster. W samym moim pokoju jest wielkie lustro na szafie, na korytarzu jest lustro w każdej łazience lustro. Wszędzie ą lustra a ja nie mogę na siebie patrzeć. Odbicie mnie dobija.
Kiedy nie widzę swojego odbicia, nie stoję twarzą w twarz sama ze sobą to jest wszystko w porządku. Wtedy nawet czuję się dobrze. Jednak wystarczy mimowolne spojrzenie na własne odbicie i cała radość z ćwiczeń mija. Tylko jak tu nie patrzeć jak wszędzie można zobaczyć swoje odbicie.
Muszę się chyba pogodzić z tym jak wyglądam i albo zmienię to albo będzie tak jak jest.
Pozdrawiam,
Klaudia mama Kiry
P.S. Dzisiaj dzień ojca tak więc wszystkim tatusiom życzę wszystkiego dobrego i mnóstwa radości z pociech.
P.S. Dzisiaj dzień ojca tak więc wszystkim tatusiom życzę wszystkiego dobrego i mnóstwa radości z pociech.
Dla mnie takie retro lustra okrągłe mają swój niesamowity urok <3
OdpowiedzUsuń